(Fot. Szymon Kochański)
Potosi - smutne miasteczko, polozone u stop gory Cierro Rico bogatej w srebro i inne mineraly. Znajduja sie tu kopalnie, ktore pochlonely juz ponad 8 milionow gorniczych istnien.... Miejsce pelne ciezkiej energii i frustrujacego smutku... Nie bede opowiadal tego samego co moj tymczasowy towarzysz podrozy. Mysle, ze on zrobil to rewelacyjnie. Po raz kolejny zapraszam wiec na bloga Szymona http://www.mywayaround.com/ , gdzie ow opisal nasza przygode na Cierro Rico. Ja zmontuje o tym smutny film w przyszlosci, jak na razie zapraszam na krotki trajler:
:) ha!
OdpowiedzUsuńpowinieneś fonetycznie pozapisywać te pozdrowienia, bom sobie język połamała próbując powtórzyć!
Pasiko, dzieki za linka i wpisik, zaraz dodaje Cie tez do linkow=) a tak przy okazji to jestem w Arequipie i pewnie niedlugo ruszam do Cusco. Koniecznie musisz zobaczyc Isla de Sol w Ticicaca po stronie Bolivijskiej. Mimo ze pizdzi to miejsce ma w sobie magie. Sa tez Szamani=) Do zobaczenia w Peru.
OdpowiedzUsuńFilip